– Miniony sezon był z mojego punktu widzenia w miarę dobry, zwłaszcza pod względem liczby zwycięstw – ocenia czempion trenerów na Partynicach Michał Borkowski.
– Paradise Hill wygrała Nagrodę Soliny, Hipop De Loire odniósł efektowne zwycięstwo w Berlinie. Może zabrakło jeszcze jednej spektakularnej wygranej – zastanawia się.
– A było blisko i w Oaks, i w St. Leger. W obu przypadkach lepsze okazały się jedynie konie z Niemiec: Paradise Hill była w Oaks druga za Nanią, a Hipop De Loire w St. Leger uległ tylko Memphis.
– W przypadku Hipopa problem był z jego psychiką, dlatego trochę rozczarował w Wielkiej Warszawskiej i Nagrodzie Sac-a-Papier, chociaż formę miał.
– Wiosną w gonitwach skakanych zwyciężały One Way Ticket i Spasski, niestety kontuzje wyeliminowały je z drugiej części sezonu.
– Obiecująco biegały dwulatki, dając nadzieję na dobre wyniki w przyszłym roku.
– Spośród starszych arabów Mayar Al Khalediah odniósł jedno pozagrupowe zwycięstwo na Służewcu, a także był blisko drugi w Tiwaiq Central European Arabian Derby i Al Khalediah Poland Cup – Listed PA. Dobrze też zaprezentował się w silnej konkurencji w Derby we Francji, gdzie zajął piąte miejsce. Reszta biegała na równym poziomie.
– Z młodych arabów obiecująco rozpoczął karierę Suny Du Loup, chociaż mogło być lepiej, bo dwa wyścigi wyraźnie mu się nie ułożyły. Dobrze też biegała Maeali Muscat.
Fot. Wiktor Rzeżuchowski