Gonitwa Wrocławska Trial zgromadziła na starcie dziewięć koni, dla których będzie to ostatni sprawdzian na Partynicach przed Wielką Wrocławską.
Dwa bardzo dobre starty ma za sobą w tym roku Slivka, która na otwarcie tegorocznego sezonu we Wrocławiu odniosła w walce zwycięstwo, a w kolejnym starcie była druga, także walcząc do końca. Pokonał ją na finiszowych metrach Her Him, który w zeszłym roku wygrał Nagrodę Tiumena na Partynicach i kros w Treviso.
Weteran Larizano tradycyjnie rozpoczął sezon w stiplu I kat. w Lysa nad Labem, gdzie zajął bliskie czwarte miejsce, we Wrocławiu zawsze liczył się w walce o czołowe lokaty w największych gonitwach – był drugi w Crystal Cup rok temu i dwukrotnie drugi w Wielkiej Wrocławskiej (2015, 2019).
Nie miał udanego wejścia w sezon Netto, zawsze liczący się w dużych gonitwach z przeszkodami, który w Nagrodzie Otwarcia Sezonu Przeszkodowego był dopiero siódmy. Nick z kolei nie ukończył pierwszego startu w tym roku z powodu upadku, ale zrehabilitował się w Nagrodzie Tiumena, finiszując blisko trzeci. Tuż za nim przybiegł Turion, zwycięzca ubiegłorocznej Nagrody Masiniego.
W trzeciej odsłonie rywalizacji czterolatków, pod nieobecność zwycięzców dwóch poprzednich gonitw cyklu, ponownie zmierzą się m.in. drugi trzy tygodnie temu Tonerre, który pierwszego startu nie ukończył z powodu upadku jeźdźca, dwukrotnie trzeci Minister Wojny i dwa razy czwarty Spider Szumawa.
Znakomitą obsadę ma gonitwa z płotami dla starszych koni – pobiegną m.in. zwycięzcy sprzed trzech tygodni Carlito i Deklaracja, trzeci z ubiegłorocznej Wielkiej Partynickiej Bailando, sygnalizująca rosnącą formę Ukka czy ubiegłoroczny zwycięzca z Wrocławia Option Be.
Rywalizację w cyklu gonitw z płotami rozpoczynają trzylatki. Długodystansowy test (2600 m) przed trzema tygodniami najlepiej zdał Salivano z Czech, który zajął piąte miejsce w niewielkim odstępie za czołową czwórką.
Fot. Wiktor Rzeżuchowski