Podczas mityngu Svenskt Grand National, który raz w roku urządzany jest w okolicy królewskiego pałacu Stromsholm w Szwecji, wystartowały dwa konie z Partynic, Nebo i Call Me Home trenera Roberta Świątka.
Siedmioletni Nebo należący do Tadeusza Sieradzkiego, niosąc o 4 kg więcej od rywali, zajął trzecie miejsce w gonitwie z przeszkodami na dyst. 3500 m. Dosiadał go dobrze znany we Wrocławiu szwedzki dżokej Niklas Loven. Zwyciężył Jungleland (tr Anna-Maria Andersson, dż. Kim Stern).
Call Me Home, czterolatek mieszkającego w Szwecji Leszka Adamczuka, w gonitwie z płotami na dyst. 3700 m przybiegł czwarty. Na nim również jechał Niklas Loven. Zwyciężył Chamseddine Badr (tr Satu Tikkaja, dż. Jay Drew Kozaczek).
Główną gonitwę mityngu Svenskt Grand National (przeszkody, 4500 m) wygrał znany z partynickich zwycięstw Her Him trenowany w Czechach przez Ivanę Porkatovą; dosiadał go Henrik Engblom.