Prawie jedna trzecia wszystkich startów koni w czeskim treningu w 2021 roku przypada na zagraniczne tory – podaje portal Fitmin & Turf Magazin. To nowy rekord w historii wyścigów u naszych południowych sąsiadów.
Ponad 1500 razy konie w barwach czeskich stajni ścigały się poza granicami kraju, poprawiając poprzedni rekord z 2017 r. Oprócz Włoch, Francji czy Słowacji bardzo chętnie czescy trenerzy wybierali także Partynice oferujące atrakcyjne pule nagród w gonitwach z płotami i z przeszkodami.
Do stałych bywalców wrocławskiego toru – jak Radim Bodlak, Pavel Poles, Stanislav Popelka, Hana Kabelkova czy od lat pracujący w Czechach Grzegorz W. Wróblewski – dołączyli nowi, znakomici czescy trenerzy: legendarny Josef Vana i jego syn, również Josef, Pavlina Bastova, Tomas Vana.
Częściej również w tym roku przyjeżdżał do Wrocławia Pavel Tuma – i to z tak dobrym skutkiem, że został partynickim czempionem trenerów w gonitwach przeszkodowych.
Fot. Wiktor Rzeżuchowski