Rozstrzygnięcie w pierwszej z dwóch głównych gonitw sezonu, wrześniowej Wielkiej Wrocławskiej Nagrodzie Prezydenta Wrocławia, zapadło w niecodziennych okolicznościach – po przedwczesnym zakończeniu udziału pięciu koni już na czwartej przeszkodzie.
Z pozostałej trójki uczestników walkę o zwycięstwo stoczyło dwóch synów Jape’a – 11-letni golejewski Nick trenowany przez swoją właścicielkę Elwirę Porębną i 14-letni Larizano czeskiego trenera Stanislava Popelki, jednocześnie właściciela i hodowcy. Lepszy o szyję był Nick dosiadany przez Pavla Peprnę.
Ponad miesiąc później doszło do rewanżu w Crystal Cup. Tym razem faworyzowany Haad Rin (po Samum), trenowany na Partynicach przez Roberta Świątka i należący do Tadeusza Sieradzkiego, nie pozostawił rywalom złudzeń.
Pod wodzą Christophera Robertsa ośmiolatek francuskiej hodowli wygrał pewnie, o sześć długości przed także wyhodowanym we Francji 6-letnim Gap Pierji (po Kapgarde), którego dla włoskiego właściciela Scuderia Aichner trenuje Josef Vana mł. Nick był piąty daleko za zwycięzcą (42 długości), a Larizano nie ukończył gonitwy.
Fot. Wiktor Rzeżuchowski