Z miejsca do miejsca, dowolnie i z ogromną przewagą najważniejszą gonitwę wieczoru na torze Meydan w Dubaju – Dubai World Cup (G1, 4+, 2000 m, dirt, 12 mln USD) – wygrał Laurel River trenera Bhupata Seemara, dosiadany przez Tadhga O’Shea.
Trenowany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich dla stajni Juddmonte Farms 6-letni Laurel River (po Into Mischief), mimo że ruszał z ostatniego boksu startowego, szybko wyszedł na czoło 12-konnej stawki.
Z każdym metrem oddalał się od rywali i na początku prostej stało się oczywiste, że konkurentom nie pozostało nic innego, jak tylko walczyć o drugie miejsce.
Po finiszu z końca stawki zajął je, ale ze stratą aż 8½ długości, obrońca trofeum Ushba Tesoro (Yuga Kawada) z Japonii, który na końcowych metrach pokonał o szyję Senora Buscadora (Junior Alvarado) z USA, rewanżując mu się za równie minimalną porażkę w G1 Saudi Cup.
Fot. Agata Władyczka
