img: Kabula najszybsza w Nagrodzie Konstelacji

Kabula najszybsza w Nagrodzie Konstelacji

Dziewięć klaczy ruszyło w dystans Nagrody Konstelacji, solidne tempo narzuciła Mo My Dream, a na celowniku pierwsza była Kabula – dosiadana przez Martina Srneca, trenowana przez Emila Zaharieva, reprezentująca stajnię Folblut Dla Każdego.

Po bardzo równym starcie na front wyszła Mo My Dream (Michal Demo) i podyktowała dość mocne tempo. Tuż za nią galopowały Italia Bere (Anton Turgaev) i Hyderabadi (Konrad Mazur), stawkę zamykała Sparkle Shout (Sanzhar Abaev). Przed decydującą rozgrywką klacze mocno zgrupowały się. Blisko kanatu trzymała się Mo My Dream, środkiem toru z dalszej pozycji rozpędzała się Kabula, w ślad za nią ruszyła Sparkle Shout. W połowie prostej odpadła niespodziewanie faworyzowana Nania (Michal Abik), nie wytrzymały tempa Paradise Hill (Dastan Sabatbekov) i Hyderabadi. Na finiszowych metrach najszybsza okazała się Kabula, na drugie miejsce dwie i pół długości za nią wysunęła się Sparkle Shout, trzecie w samym celowniku wywalczyła Wedding Ring (Szczepan Mazur), o szyję wyprzedzając Italię Bere, piąta przybiegła Mo My Dream.

Pierwszą gonitwę kłusaków francuskich po dwóch sezonach nieobecności tych koni na Partynicach, Nagrodę Hipodromu w Kijowie, wygrał Gobs powożony przez Hennadza Mikshę. Trenowany przez Annę Frontczak-Salivonchyk reprezentant stajni Magdalenka początkowo podążał na drugiej pozycji, w połowie przeciwległej prostej wysunął się na prowadzenie i pewnie zwyciężył. Za nim w walce o drugie miejsce Hello Bill (Magdalena Kieniksman) był minimalnie lepszy od Emesto Quantum (Monika Melinger).

Sześciokonną stawkę 4-letnich i starszych koni w handikapie na dyst. 2400 m o Nagrodę Lou zdecydowanie poprowadziła In Polonia pod Michalem Abikiem, uzyskując kilka długości przewagi. Przed wejściem w ostatni zakręt jej przewaga na chwilę zmalała, ale na finiszowej prostej klacz ponownie odskoczyła rywalom i niezagrożona pierwsza minęła celownik. Druga przybiegła Faith (Sanzhar Abaev), za którą trzeci o szyję był Zimbardo (Konrad Mazur). Zwycięską klacz trenuje Roman Piwko, który jest również jej właścicielem.

Prowadzenie po starcie gonitwy dla 3-latków na dyst. 2200 m objęła Saxon Way dosiadana przez Michala Abika, w pierwszym zakręcie na czele stawki zmieniła ją Inter Holy Rock (Dastan Sabatbekov), na początku przeciwległej prostej dyktowania tempa podjęła się Norona (Natalia Hendzel). Na prostej finiszowej Inter Holy Rock i Saxon Way ponownie znalazły się na czele i kiedy między nim trwała walka o zwycięstwo, z końca stawki zbliżył się do nich Roc’h Breizh (Sanzhar Abaev). Najwięcej sił na końcowych metrach zachowała Saxon Way i zwyciężyła z przewagą półtorej długości nad Roc’h Breizh, który w samym celowniku o szyję wyprzedził Inter Holy Rock.

Memoriał Kasi Litwiniuk wygrała z dużą przewagą Esmera, którą do zwycięstwa poprowadziła Natalia Hendzel. Drugie miejsce zajął Erede (Małgorzata Kryszyłowicz), na trzecim finiszowała Flawiana (Joanna Rychlak). Zwyciężczyni reprezentuje stajnię Petrona, a jej trenerem jest Petro Nakoniechnyi.

Iago pod Temurem Kumarbekiem Uulu i Honney de Bozouls (Dastan Sabatbekov) przez całą finiszową prostą walczyły o zwycięstwo w handikapie dla 4-letnich i starszych koni czystej krwi arabskiej. W celowniku pierwszy o nos był Iago, na trzecie miejsce trzy i pół długości za czołową dwójką finiszował Endemol (Małgorzata Kryszyłowicz). Trenerem zwycięzcy, który reprezentuje stajnię Ranch Steinsiepen, jest Cornelia Fraisl.

Gonitwę Green Mountain Hotel 5* dla trzyletnich koni czystej krwi arabskiej poprowadził A’Asam Al Khalediah (Szczepan Mazur), za nim podążał Zaman Muscat (Sanzhar Abaev). Na finiszowej prostej A’Asam Al Khalediah długo utrzymywał się na prowadzeniu, odpierając ataki galopującej przy kanacie Jawahr (Natalia Hendzel). W końcówce między tą dwójką przecisnęła się Shandharh Alfalah pod Dastanem Sabatbekovem i pogodziła rywali. Trenerką klaczy ze stajni Al Khayyal Stable jest Cornelia Fraisl.

W drugiej gonitwie kłusaków francuskich, Nagrodzie Ladies Day, do ostatniego zakrętu prowadził Factoriel powożony przez Tarasa Salivonchyka. W zakręcie na czele stawki zmieniła go Elka Ludoetka (Monika Melinger) i między tą dwójką rozegrała się walka o zwycięstwo. Ostatecznie w celowniku minimalnie lepszy okazał się Factoriel, którego dla stajni Olga trenuje Anna Frontczak-Salivonchyk, trzeci był Eden Pierji (Hubert Bagiński).

Zamykającą mityng gonitwę trzyletnich arabów po niesamowitym pościgu z końca stawki wygrała Forga pod Natalią Hendzel. Na drugie miejsce finiszowała Berlica PA (Sanzhar Abaev), trzecie miejsce zajęła El Batina (Małgorzata Kryszyłowicz). Zwycięską klacz dla stajni Michałów trenuje Petro Nakoniechnyi.

Fot. Dawid Tomiczek

Ostatnie newsy