Inauguracja sezonu wyścigowego została przesunięta nie tylko w Polsce, ale także w Czechach. Tymczasem tamtejsi trenerzy, nie czekając na gonitwy u siebie, od początku roku ścigają się swoimi końmi za granicą. Z sukcesami.
Jak wyliczył portal Fitmin & Turf Magazine, w pierwszym kwartale 2021 r. konie w czeskich barwach wygrały na zagranicznych torach, w przeliczeniu, prawie 7,5 mln koron. To o ponad milion więcej, niż w podobnym okresie 2017 r., dotychczas rekordowego pod tym względem.
Najchętniej wybieranym kierunkiem wyjazdu są Włochy, gdzie czescy trenerzy zapisują głównie konie specjalizujące się w gonitwach z płotami i z przeszkodami, ale od czasu do czasu zdarza się również start w gonitwie płaskiej.
Drugim najchętniej wybieranym krajem jest Francja. Tam w barwach czeskich stajni biegają zarówno specjaliści od gonitw płaskich, jak i przeszkodowych.
