img: Rutyniarze i debiutanci

Rutyniarze i debiutanci

Stawka, jaką do sezonu 2021 zgłosił trener Michał Borkowski, liczy 52 konie – pełnej krwi angielskiej i czystej krwi arabskiej. Do tych, które zostały z poprzedniego sezonu, dołączyła liczna grupa nowych nabytków, w dużej mierze jeszcze bez wyścigowego doświadczenia.

– Większość starszych koni będzie rywalizować w gonitwach z płotami i z przeszkodami – mówi Michał Borkowski. – Spasski, zwycięzca Wielkiej Partynickiej, będzie oczywiście biegał w płotach, nie wiem tylko, czy już od początku sezonu.

– One Way Ticket ma startować w gonitwach przeszkodowych. Planteę też chcę przestawić na przeszkody, ale na razie będzie biegała płoty. Urugwajka będzie biegać w gonitwach skakanych, jeśli nie uda się pokonać problemu z jej wchodzeniem do maszyny startowej.

– W cyklu gonitw przeszkodowych dla czterolatków rywalizować będą Minister Wojny i Noble Prince. Ten drugi miał problemy z oddechem, jest po zabiegu i wszystko wygląda dobrze. Deneris i Herbatka rozpoczną sezon od startów w gonitwach płaskich, później przejdą do skakanych.

–  Tylko do gonitw płaskich szykowane są El Pago Pago, który biegać będzie na krótkich dystansach, oraz Saiget, który miał udaną końcówkę ubiegłorocznego sezonu.

– Bardzo liczną grupę stanowią trzylatki, z których spora część jeszcze nie biegała. Wśród tych drugich jest kilka ciekawych koni, jak Koenigsbrunn, Kurierka, Linz, Bold Secret czy półbrat Mary Elizabeth, jeszcze bez nazwy. Starty na torze mają już za sobą Brasada, Faith i Madiba Movie, a także Ghibli Rmp, który jest po kastracji, i Zonda Rmp, która miała kontuzję kolana i na razie nie wiadomo, kiedy miałaby wystartować.

– Dwulatki w liczbie ośmiu stanowią dość zróżnicowaną grupę. Sopot, Kassar, Dream Night i niemająca jeszcze nazwy klacz irlandzkiej hodowli są już zaawansowane w trening, podobnie jak drobniejsza od nich klacz z Francji, także bez nazwy. Modus Vivendi, półbrat One Way Ticketa, oraz Katharsis, córka Kapryśnej, przyszły na tor niedawno i są dopiero wdrażane do treningu.

– W grupie starszych arabów pozostał Fazza Al Khalediah, który pod koniec marca wraca z rekonwalescencji w Belgii i będzie szykowany do wyścigów we Francji. Aliat Al Khalediah, Anwar Al Khalediah, Awrad Al Khalediah i Esrar Al Khalediah dobrze biegały w ubiegłym roku i liczę, że także w tym sezonie będą wygrywać.

– Czteroletnie araby, to przede wszystkim Mayar Al Khalediah. Jeżeli dobrze wypadnie na początku sezonu, pojedzie w czerwcu na Derby do Francji. Hadjar dobrze pokazała się w poprzednim sezonie i mam nadzieję, że się jeszcze rozwinie. Jest również w tej grupie interesująca O’Dahe, córka Dahessa, która zadebiutuje w tym sezonie.

– Z grupy najmłodszych arabów do treningu są już wdrożone: wyrośnięty Suny Du Loup, Zenhaf, Mersal Ibra i Maeali Muscat; cała czwórka dobrze pracuje. Pozytywne wrażenie sprawiają też Mared Al Khalediah i michałowski Gibraltar. Najpóźniej do stajni przyszły Dioriska i Genesik, więc na razie trudno coś bliższego o nich powiedzieć.

Latest news